- Co zrobić gdy – i dlaczego dziecko gryzie rówieśników?
- Kiedy zacząć wychowywanie dziecka?
- Daj dziecku bekon!
- Jak powstaje ekologiczne jedzenie Hipp dla dzieci?
- Kto potrzebny bardziej, ojciec czy matka?
- Czy istnieje szczepionka na kleszcze dla ludzi?
- Objawy boreliozy: możesz nie wiedzieć, że ją masz.
- Depresja poporodowa: częściej dotyka młodych ojców – badanie [WIDEO]
- 14 lat w 4 minuty: ojciec uwiecznił jak córka rośnie [WIDEO]
- Sobotnie poranki pewnego ojca… przez trzy miesiące [WIDEO]
Smoczek, który odmieni twoje życie.
Dlaczego nie ma go w Polsce? To moje pierwsze i najważniejsze pytanie, i nie znam na nie odpowiedzi. Skontaktowałem się z nadwiślańskim dystrybutorem producenta – Philips Avent – ale nie dostałem odpowiedzi (z Ministerstwa Pracy czy whatever też, w sprawie urlopów tacierzyńskich).
Faktem jest, że Soothie®, którego można zamówić na Allegro i przyjdzie w ciągu dwóch tygodni przesyłką lotniczą z USA (kosztuje około 40 zeta) to smoczek nad smoczki. Kształt tej części, którą wkłada się do dzioba, przypomina tą część, z której leci mleko. Ponadto jest, według zapewnień specjalistów, neutralny ortodontycznie, co może skutkować brakiem krzywych zębów u twojego dziecka.
Stosowany standardowo w amerykańskich szpitalach, ma konstrukcję przygotowaną jakby na zamówienie armii: to Humvee wśród smoczków. 100% silikon jakości medycznej (co czyni go jeszcze bardziej zbliżonym do the real thing… no, może nie natural, ale za to big) może być prany w zmywarce i zlewany szlauchem.
Uspokaja znacznie skuteczniej, niż inne smoczki, które sprawdzałem do tej pory. Dlatego, po raz ostatni powtórzę, nie rozumiem, dlaczego nie można go kupić w Polsce. Tak samo jak innych zbawiennych produktów: kropli na kolkę czy kokonu uspokajającego.
Plus, dla amatorów nauki, jego przezroczysty materiał świetnie pokazuje, co dzieje się w dziobaku podczas ssania smoka. Fascynujący widok, zapewniam.
Komentarzy: 12