ExpectingBaby, czyli czego się spodziwać, gdy się spodziewacie – aplikacja

3 min.   1   0   Drukuj   Prześlij

Do naszych testów trafiają głównie te aplikacje, które dotyczą rodziców już po „dniu zero”, oraz dzieci po tej stronie brzucha. Tymczasem od czasu do czasu łowimy prawdziwe perełki, które mogą się przydać także ojcom i matkom dopiero oczekującym. Jeśli więc znacie termin, a na datę urodzenia dopiero czekacie – rozważcie ściągnięcie programu ExpectingBaby, który kosztuje tyle, co darmowa porada – czyli nic.

858Dostępna w wersji na Androida oraz iOS aplikacja może i jest bezpłatna (finansują ją reklamy jednego z producentów mleka modyfikowanego), ale nie znaczy to, że bezwartościowa. Wręcz przeciwnie: kontynuując tradycję tych samych twórców, autorzy postanowili tym razem zająć się drugim końcem całego procesu, czyli tak zwaną fazą wzrostową fasoli.

To właśnie podczas ciąży rodzice chłoną wiedzę jak gąbki, jak rynek obligacje skarbowe, jak kania deszcz i jak Chińczycy polski czosnek. Trwające dziewięć miesięcy odliczanie sprzyja poszerzaniu swojej wiedzy, a o bezpłatne źródła bardzo trudno. ExpectingBaby to nie tylko informacje, które z pewnością są przydatne: to także ciążowy pamiętnik, w którym można umieścić pierwsze zdjęcia USG, wymiary młodego człowieka w budowie, a wszystkim tym można dzielić się w sieciach społecznościowych (jak kto chce) lub z rodziną. Program korzysta z kontaktów umieszczonych w komórce, więc jest do zdecydowanie wygodne.

Miłym akcentem jest także możliwość przygotowania wcześniej informacji o narodzinach dziecka – wystarczy ją tylko wypełnić takimi danymi, jak wzrost i waga, dodać fotkę i posłać w świat. Ale rodzice docenią przede wszystkim obszerną wiedzę związaną z fizjologią ciąży, a szczególnie to wszystko, co pozwoli ojcu zrozumieć matkę, mężczyźnie kobietę i tak dalej – czyli informacje na przykład o tym, jak długo trwają nudności.

860Cotygodniowe posumowanie przebiegu ciąży to niezwykle ciekawa sprawa dla tych wszystkich, którzy przeżywają dopiero pierwszą ciążę. Z doświadczenia wiem, że to właśnie wtedy człowiek, który nie może się wprost doczekać, pragnie śledzić, monitorować i analizować wszystkie zmiany. O, to już bije serce? Fajosko. O, to już mózg się rozwija z pierwotnej struny nerwowej? Genialnie. Jakby tego było mało, programiści umieścili także kalkulator skurczów porodowych. Dzięki temu, drogi Ojcze, będziesz wiedział, czy już grzać furę, czy masz jeszcze czas na spakowanie kilku najbardziej brakujących rzeczy, które umilą ci długie oczekiwanie (chyba, że rodzicie razem, wtedy atrakcje masz zapewnione).

Aplikację możesz ściągnąć tutaj: Google Play Store lub tutaj: Apple AppStore

Dołącz do nas na Facebooku

Maciek Rolecki

Jeden komentarz

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*