13 porad: jak wychowywać dziecko przy wszechobecnych ekranach?

Trudno nam rywalizować z atrakcjami płynącymi z tabletów i telewizorów.
5 min.   0   0   Drukuj   Prześlij

Znaną i lubianą koncepcją bezstresowego wychowania jest tak zwany lazy parenting. Jej zastosowanie ogranicza się do posadzenia dziecka w bezpiecznej pozycji i odpalenia kanału z kreskówkami. Stosowana przez przemęczonych rodziców metoda ma mnóstwo oczywistych zalet, ale najważniejsze, by te zalety nie przysłoniły wad.

kidipad1f

O tym, że telewizja czyni dzieci grubszymi i głupszymi, a tablety mogą wywołać poważne komplikacje psychiczne już pisaliśmy. Niezależnie od powyższego, przed ekranami nie uciekniemy. Czy będzie to wigilia w rodzinnym gronie, czy poczekalnia u lekarza – są sytuacje, w których nie mamy wpływu na jakość konsumowanych przez dzieci treści. Dlatego zebraliśmy w przystępnej formie kilkanaście porad, jak pogodzić wodę z ogniem, czyli społeczną chęć by interesować dzieci książkami i klockami ze świętym spokojem, który dają uruchomione przygody Tomka lub innej Pinkie Pie.

  1. Przykład ma znaczenie. Ekrany są wszędzie, a – jeśli wierzyć futurystycznym przepowiedniom – będzie ich jeszcze więcej. To, w jaki sposób włączamy je w nasze życie, daje przykład dzieciom. Zarówno pozytywny, jak i negatywny.
  2. Istotne jest zaangażowanie dzieci. Podczas oglądania powinniśmy, jako odpowiedzialni rodzice, brać udział w tym, co dziecko przeżywa. Objaśniać, pytać, tłumaczyć. To istotne z poznawczego punktu widzenia.
  3. Nauka przez dialog to zawsze dobry pomysł. Gdy coś czytacie lub oglądacie, rozmawiajcie o tym, co przeżywają bohaterowie. Analizujcie niektóre scenki, te, które twoim zdaniem mogą być istotne dla rozwoju dziecka.
  4. Pasywnie kontra aktywnie. Jest ogromna różnica między dzieckiem, które wgapia się w ekran, a takim, które korzysta z niego do komunikacji. O ile więc ograniczenia dostępu do kanałów dziecięcych są zrozumiałe, o tyle nie mają większego sensu przy skajpowaniu z dziadkami.
  5. Relacje z człowiekiem. To jeden z najważniejszych punktów w tych wskazówkach. Rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na sytuacje, w których oglądanie filmów zastępuje dziecku kontakt z drugim człowiekiem. Są bowiem i takie przypadki – jak wspólna gra w Minecrafta – gdy do onlajnu przenosi się to, co do tej pory działo się na placu zabaw. Trudno uznać to za to samo, co śledzenie bez słowa przygód kapitana Hawka.
  6. Dotyk. Dzieci, a szczególnie te młodsze, znacznie szybciej przyswajają sobie nową wiedzę przez dotyk. Patrzenie nie zastąpi im bodźców od innych zmysłów. Świat jest trójwymiarowy, film – dwu. Warto o tym pamiętać.
  7. Nie każdy ekran stworzono równym! Jest ogromna różnica w tym, jak zachowuje się wzrok dziecka, gdy patrzy na telewizor, a tablet. To mniej więcej pięćset oderwań wzroku na godzinę. Zresztą przeczytaj sam.
  8. Atrakcje w tle. Kiedy chcesz bawić się z dzieckiem, a z tyłu odpalony jest telewizor, jego zdolność do uczenia się jest bardzo ograniczona. Warto zastanowić się, czy naprawdę potrzebujecie takiego towarzystwa.
  9. Sen. Oglądanie telewizji na dwie godziny przed pójściem spać może mieć bardzo negatywny wpływ na sen dziecka: od budzenia się, po trudności z samym zaśnięciem i nieprzyjemne marzenia senne.
  10. Skupienie uwagi. Rodzice, którzy ignorują swoje dzieci i siedzą z nosem w smartfonie, skłaniają je do pokazywania coraz bardziej negatywnych zachowań. Pisaliśmy już o tym. Podczas posiłków czy spotkań rodzinnych i ze znajomymi telefon powinien być wyłączony.
  11. Interakcje nie zawsze pożądane. Zbyt duża możliwość wpływania na bohaterów może sprawić, że dziecko przestanie skupiać się na fabule. Nie usłyszy morału, nie wyciągnie wniosków. Nie nauczy się.
  12. Wykaż zrozumienie. Miej współczucie wobec innych rodziców, i wobec siebie, szczególnie podczas transatlantyckich lotów i długich podróży pociągiem. Czasem powinieneś schować do kieszeni wyrzuty sumienia, gdy korzystasz z tabletu jako opiekunki do dziecka.
  13. Kontroluj YouTube. Dziecko będzie dość szybko odkrywało nowe interesujące je tematy – i frustrowało się reklamami. Naucz je radzić sobie, klikać w przycisk „Pomiń” oraz monitoruj treści, które ogląda.

Dołącz do nas na Facebooku

Michał Nazarewicz

Przede wszystkim ojciec. Dziennikarz telewizyjny (m.in. "Teleexpress", "Panorama"), prasowy (m.in. "Profit", "Focus", "Wiedza i Życie") i radiowy. Wielki fan technologii, gier wideo, zdrowego rozsądku, ekonomii i zaangażowanego ojcostwa. Prowadzi warsztaty dla rodziców podczas konferencji i dla ojców w ramach szkół rodzenia. Dzięki temu, oraz własnemu doświadczeniu, zna zmartwienia - i sposoby na nie - młodych rodziców.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*