- tatapad - https://tatapad.pl -

Czy niemowlęta śnią? A jeśli tak – to o czym?

Androidy, rzekomo, śnią o elektrycznych owcach. Znacznie trudniej jednak dowieść, jak wygląda to u dzieci. Mamy na ten temat pewne przypuszczenia, które w połączeniu z wiedzą naukowców pozwalają odpowiedzieć na pytanie: czy niemowlęta śnią?

Na tyle znamy swoje sny, że wydaje nam się oczywistym: małe organizmy z pewnością też w nocy przeżywają niesamowite historie. Być może nawet dałbyś sobie rękę uciąć, że dziecko w nocy na pewno śni o piersi, butelce, albo zabawie klockami na podłodze. I chyba wydaje nam się dobrze, o czym przekonuje Jodi Mindell, dyrektor Centrum Snu w Dziecięcym Szpitalu w Philadelphii i autorka książki na temat snu dzieci.

Dziecko, które kładziesz do łóżka, spędza z zamkniętymi oczami znacznie więcej czasu spędza w aktywnej fazie snu – czyli REM. Wtedy właśnie ludziom śnią się sny. Dzieci w tej fazie przebywają nawet do 75% czasu snu! Dorośli – około 40%.

Różnica między dorosłymi, a niemowlętami jest taka że ich marzenia są nieme. Dzieci nie posługują się jeszcze językiem, dlatego jest spore prawdopodobieństwo, że przychodzą im do głowy same obrazy – bez ścieżki audio.

dreamin1.jpgNie zdarzają im się jednak, jak twierdzi badaczka, koszmary. Oprócz całkowicie naturalnego, i w pełni zrozumiałego lęku przed obcymi, strach pojawia się w ich głowach dopiero między drugim a trzecim rokiem życia. Jest jednak spora różnica między paniką, a obrazami, które nie są przyjemne – a które przyśnić się jednak mogą: na przykład znikająca matka. Dzieje się to jednak rzadko.

Istnieje jednak poważne zaburzenie snu niemowląt, zdarzające się częściej między drugim a trzecim rokiem życia – nocne lęki. Do twoich uszu dociera potężny krzyk, kogoś, kto naprawdę jest wstrząśnięty; szeroko otwarte oczy i zero kontaktu z człowiekiem. Bo dziecko tak naprawdę wtedy się nie budzi. Dlatego może odpychać się od próbujących je uspokoić rodziców! Po kilku chwilach niemowlę powinno samo wrócić do przerwanego odpoczynku; jakiekolwiek interwencje dorosłych mogą tylko przedłużyć jego stan lękowy.

Jest to jedna z nielicznych sytuacji, podczas których najlepiej nie robić nic.