Karmione piersią dzieci mają wyższe IQ i zarabiają więcej.

Potwierdza to prowadzone przez trzydzieści lat badanie.
5 min.   0   0   Drukuj   Prześlij

Matki nie mają łatwo z presją środowiska na karmienie piersią (wystarczy choćby poczytać komentarze tutaj), a i my nie przepadamy specjalnie za tematem laktacji, stawiając znak równości między każdym sposobem karmienia noworodka, który akceptuje dama go rodząca. Jest jednak wielu laktoterrorystów, i ci (jak choćby pewien producent laktatorów) z radością zatrą dłonie na wieść o kolejnych nabojach do ich propagandowych armat.

breastfeed1f

Każdy oczywiście wie, że najlepsze na świecie jest mleko z piersi, i co do tego nie ma wątpliwości. I choć uważa się, dzieci karmione sztucznie (czyli mieszanką) nie mają gorzej, artykuł opublikowany w świeżym Lancecie zmienia pogląd wielu rodziców na kwestie spożywcze.

Prowadzone w Brazylii przez trzydzieści lat badanie pozwala z wielką pewnością wysunąć wnioski, o których już wiedzą ci znający tytuł niniejszego artykułu. Dzieci, które są karmione piersią od sześciu do jedenastu miesięcy po urodzeniu mają zauważalnie wyższy iloraz inteligencji, mają dłuższe ścieżki edukacyjne i, w ostatecznym rozrachunku, cieszą się znacznie wyższymi zarobkami.

Dzieci, karmione piersią od pół roku do roku, miały średnie IQ 101.3 punktu, wyraźnie wyższy w porównaniu do 96.4 punktu dzieci karmionych piersią krócej niż miesiąc lub wcale
W badaniu udział brało ponad pięć tysięcy matek rodzących dzieci w roku 1982, czyli w zamierzchłej historii. Wtedy właśnie rozpoczęto sprawdzanie tego, jak kobiety karmią swoje dzieci. Wszystkie z nich mieszkały w Pelotas, mieście wielkości Katowic położonym na południu ojczyzny karnawału.

Najlepiej w przeprowadzonym ponad 30 lat później sprawdzianie ustawienia życiowego i predyspozycji intelektualnych wypadły te dzieci, które karmiono pomiędzy 6 a 11.9 miesięcy. To potwierdza twierdzenia specjalistów, z ktorych wynika, że karmione ponad rok piersią dzieci nic już na tym nie zyskują. Potwierdza to też zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia, które mówią, że sześć miesięcy to najkrótszy, optymalny czas by żywić dziecko pokarmem naturalnym.

Te właśnie dzieci, karmione dłużej niż pół roku, ale krócej niż rok, miały średni iloraz inteligencji wynoszący 101.3 punktu, co stanowiło wyraźną różnicę w porównaniu z 96.4 punktu dzieci karmionych piersią krócej niż miesiąc lub wcale. Pierwsza grupa spędziła także więcej czasu w procesach edukacyjnych, przebywając średnio w szkole 12.1 roku, co stawia w jaskrawo niekorzystnym świetle dzieci z grupy drugiej – uczące się tylko niecałe jedenaście (10.9) lat.

Edukacja, jak wiadomo, wpływa na poziom dochodów w dorosłym życiu. Dzięki temu, że matki dały radę karmić dzieci przez prawie dwanaście miesięcy piersią – co dla sporej grupy nie jest wcale takie łatwe – zagwarantowały im wyższe zarobki. I to dużo wyższe: pierwsza grupa otrzymywała co miesiąc, przeciętnie, 1,915 realów (2,282 złote w kwietniu 2015 roku), w porównaniu z niemalże głodowymi 1,238 realami (1,475 PLN) wpływającymi na konta osób z drugiej grupy.

Badacze uwzględnili także szereg innych zmiennych, takich, jak zdrowie matki i zamożność rodziców. Należy mieć także na uwadze, że w Brazylii dzieci bardzo rzadko są karmione wyłącznie pokarmem naturalnym (co zdaniem ekspertów jest bardzo rozsądne, ze względu na niewielki okres gdy do diety można wprowadzać potencjalne alergeny).

Starannie prowadzone przez trzydzieści lat badania pozwalają więc doceniać pozytywny wpływ karmienia piersią nie tylko w krótkim okresie – czyli zwiększenie odporności i zmniejszenie śmiertelności niemowląt – ale także w dłuższej perspektywie. Bernardo Lessa Horta, jeden z koordynatorów badania, zwraca uwagę na łatwo zauważalny fakt – wyższy intelekt oznacza wyższe zarobki, a sześciomiesięczne karmienie piersią jest doskonałą inwestycją w sukcesy zawodowe dziecka już na samym starcie.

Co oczywiście nie oznacza automatycznie, że dzieci karmione butelką mają gorzej. Należy pamiętać, że w ubogiej Brazylii może to być tylko jeden z czynników określających poziom inwestycji rodziców w dziecko.

Dołącz do nas na Facebooku

Michał Nazarewicz

Przede wszystkim ojciec. Dziennikarz telewizyjny (m.in. "Teleexpress", "Panorama"), prasowy (m.in. "Profit", "Focus", "Wiedza i Życie") i radiowy. Wielki fan technologii, gier wideo, zdrowego rozsądku, ekonomii i zaangażowanego ojcostwa. Prowadzi warsztaty dla rodziców podczas konferencji i dla ojców w ramach szkół rodzenia. Dzięki temu, oraz własnemu doświadczeniu, zna zmartwienia - i sposoby na nie - młodych rodziców.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*