10 przykazań ciężarowca

6 min.   31   0   Drukuj   Prześlij

10_przyk_3

5. Zważaj na swoje zapachy. Kobieta w ciąży jest zupełnie, jak mój labrador: potrafi wyczuć dowolny zapach z półtora kilometra. Szczególnie, jeśli to zapach nieprzyjemny, a za taki mogą uchodzić: twój żel pod prysznic, woda kolońska, pot, papierosy, wnętrze samochodu, pieniądze, łosoś, pomidor, ogórek, pastylka do zmywarki lub zmyte naczynia; nawet jej ukochana torebka może ją odrzucać. Dlatego postaraj się zawczasu otoczyć przedmiotami bezzapachowymi, a te, które jej śmierdzą, usuwaj z pola powonienia. Pamiętaj: jeśli ona wciąż czuje zapach twojego supersportowego dezodorantu po trzech godzinach, odkąd wyszedłeś do pracy, to nie jej wina, tylko twoja (choć obaj wiemy, że tak nie jest). Płyń z prądem. Nie stawaj okoniem. Ustąp, chyba, że chcesz, by Ciężarówka cię rozjechała.

6. Akceptuj zmienne nastroje. Nie wiesz, do czego zdolna jest, i jak długi ma lont, ciężarna kobieta. Ona też nie wie, ale jedno jest jasne: żadne z was nie chce się o tym przekonywać. Jeśli więc zaczyna płakać na „Akademii Policyjnej”, albo śmiać się ze starego suchara, nie rób wielkich oczu, tylko zazdrość. I ignoruj. Hormony to rzecz wielka, a jej moc była przez indiańskich szamanów nazywana sadfjhkjsdfhsdkfjal – co w wolnym tłumaczeniu oznacza „te, które robią z flauty huragan, i które z pustyni czynią ocean; te, które każą drzewu się przenieść i potrafią zatrzymać czas”. Skoro żywioły natury muszą ustąpić sile, furii i niepohamowanej ekspresji ciężarnej kobiety, zrozum, że i ty – znajdujący się jednak nieco niżej na drabinie twardości – musisz także im się poddać. Możesz albo wiać, albo – co zalecane – ustawić się tak do wiatru, by jego siła cię ominęła.

7. Bądź tym silniejszym i spokojniejszym. Jeśli do tej pory dzieliliście się spodniami, to teraz czas najwyższy, żebyś przywdział je na stałe. Ona bez przerwy się martwi. Dziecko za dużo się rusza. Nie rusza się wcale. Ma czkawkę, a może puszcza bąki. Ona źle się czuje. Albo właśnie wręcz przeciwnie, a przecież w internetach piszą, że powinna. Dużo śpi. Nie może zmrużyć oka. Wszystko będzie ją martwiło, bo chce się w swojej nowej roli sprawdzić idealnie. Jest presja, ze strony matki, przyjaciółek, ludzi z forum internetowego. Sama sobie też podnosi poprzeczkę: będzie najlepsza w tym, co robi, a dziecko będzie miało w brzuchu warunki szklarniowe. Twoją rolą jest opanowywanie tego żywiołu. Będziesz musiał afirmować, że świetnie sobie radzi, że jest najlepsza, i najsilniejsza. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, dojdzie ci do uśmierzania kolejny lęk: przed rozwiązaniem. Uśmiechaj się. Nie pokazuj strachu. Jesteś opanowanym kwiatem lotosu, dryfującym na spokojnej tafli niezmąconego jeziora. Jesteś swobodnie opadającym liściem, który cieszy się na spotkanie z glebą. Jesteś… sam rozumiesz. Mistrzem szachów, który trzy razy się zastanowi, zanim zadziała.

8. Nie oczekuj od niej wysiłku fizycznego. Przed ciążą miała pseudonim „Lady Mop”, bo sprzątała dom sześć razy dziennie, w przerwach między ćwiczeniem na siłowni i pieczeniem sernika. Teraz to wszystko się zmieni. Pierwszy trymestr ciąży to jedna wielka „Królewna Śnieżka”, więc będziesz mógł podczas jej duchowej nieobecności nadrobić zaległości na Xboksie czy Playstation; drugi trymestr to przypływ energii, więc nie zdziw się, jak twoja połówka zacznie realizować nowe pomysły na biznesy, co jednak nie potrwa długo, a kończeniem będziesz musiał zająć się ty – bo w trzecim trymestrze boli ją wszystko: plecy, piersi, kręgosłup, szyja, głowa. Nie ma siły, szybko się męczy, dostaje zadyszki wchodząc na krawężnik. Musisz to zaakceptować i częściej zwracać się do niej cytatem: „daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”.

9. Ogranicz kolegów, używki i melanże. Myślałeś, że nic się nie zmieni? Kochany… wręcz przeciwnie. Macie ostatnie miesiące tylko we dwoje, więc je wykorzystujcie wspólnie. Jeśli to teraz zaniedbasz, najbliższa okazja do nadrobienia zaległości nastąpi dużo później. Rozumiem, i doskonale wiem, że kobieta, którą masz na co dzień, może nie wydawać się tak atrakcyjna, jak pokerek z kolegami czy szaleństwo z shotami w lokalnym barze z przekąskami, ale fakty są takie, że zmajstrowałeś sobie dzieciaka. Dlatego zacznij wdrażać się w rodzinne ramy, a ewentualne negocjacje odłóż na później. Dużo później.

10. Nie będziesz miał innych kobiet przed nią. Po, zresztą, też. Matka twojego dziecka jest jedyna, była i będzie. Musisz zrobić wszystko, żeby miała tego świadomość. W tym celu pewnie ograniczysz grono znajomych na facebooku, wywalisz trochę numerów z telefonu. Musisz to zrobić, i to prędko, bo gwałtownie obniżające się postrzeganie własnej atrakcyjności przez twoją partnerkę sieje już spustoszenie w jej głowie. Za chwilę zacznie się martwić, czy swojej energii seksualnej nie rozładowujesz gdzieś indziej (i nie, to nie jest dobra metoda, by pokazać jej kolekcję pornosów schowaną na dysku), i czy nie flirtujesz z nową koleżanką w pracy czy ekspedientką ze stacji benzynowej. Na najbliższy czas musisz założyć na oczy klapki. Koniec z oglądaniem się za laskami, nawet na filmach. Spuszczaj wzrok, a unikniesz poważnych kłopotów!

Pamiętaj: od robienia dobrej miny do złej gry jeszcze nikt nie umarł, a wręcz przeciwnie. Dlatego na najbliższe miesiące schowaj trochę głębiej swoją męską dumę i nasz ukochany egoizm i zajmij się pomocą, ogarnianiem spraw, wspieraniem. Negocjacje nowych warunków odłóż w czasie, tak będzie zdrowiej i bezpieczniej dla was trojga.

Poprzedni2 / 2Następny
Dołącz do nas na Facebooku

Michał Nazarewicz

Przede wszystkim ojciec. Dziennikarz telewizyjny (m.in. "Teleexpress", "Panorama"), prasowy (m.in. "Profit", "Focus", "Wiedza i Życie") i radiowy. Wielki fan technologii, gier wideo, zdrowego rozsądku, ekonomii i zaangażowanego ojcostwa. Prowadzi warsztaty dla rodziców podczas konferencji i dla ojców w ramach szkół rodzenia. Dzięki temu, oraz własnemu doświadczeniu, zna zmartwienia - i sposoby na nie - młodych rodziców.

Komentarzy: 31

  1. Pingback: .::: Mamusie kwiecień 2014:::. - Strona 96

  2. Pingback: Starania po straconej ciąży - Strona 2047

  3. Pingback: styczeń na wesoło, książki, filmy i wszystko co dobre na nudę :) - Strona 11

  4. Pingback: Czy mogę pić mleko z piersi, czyli czego szukają przyszli ojcowie...? | tatapad - tatapad

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*